14 marca 2019, 15:05
Pisanie chyba jest dla mnie.. mimo długich kilku przerw.
Pierwszy blog założyłam w szkole podstawowej. Prowadziłam go kilka lat.
"Wymiany komentarzami", konkursy, co chwilę nowa grafika, bo przecież szablon musi być na topie.
Codziennie nowy wpis, no bo jak to można, nie dbać o czytelników?
Wtedy taki widziałam sens - wejścia, popularność, komentarze.
Potem drugi, trzeci, mądrzejszy... z moim życiem. Posmakowałam prawdziwego blogowania.
Przerwa. Długa. Kilka lat. W trakcie przerwy onet zrezygnował z blogowania, a ja nie wiedziałam..
Wszystko przepadło. Nic nie zostało zarchiwizowane.
Moja pamiątka od małego, nawet ten pierwszy, najgłupszy blog.
Więc później fotoblog, ale to fotoblog z okresu technikum.
Publiczny, dla znajomych..
a ja potrzebuję prywatności.
Teraz czuje tylko emocje, które muszę gdzieś umieścić.
Pomyśłam, że tu. O tak dla siebie.